Na początku października - od 2 do 4 - w Kielcach odbyła się III edycja Targów Rowerowych Kielce Bike-Expo. Pierwszy raz w historii impreza nie miała konkurencji w postaci - odbywających się zazwyczaj w tym samym czasie - "Targi Rowery" w Warszawie. Być może ten fakt wpłynął na to, że tegoroczna impreza była rekordowa pod względem frekwencji - wystawiło się 160 firm, które zaprezentowały produkty 400 marek (w zeszłym roku było 119 firm). W stosunku do ubiegłorocznej imprezy Targi Kielce zwiększyło powierzchnię wystawienniczą zwiększając ja o jedna halę. W sumie wystawcy prezentowali się w 5 halach (C, D, E, F, G), z czego jedna (D) służyła jako tor testowy. W sumie goście mogli odwiedzić 205 stoisk.
Jeśli chodzi o wystawców, zaskoczenia nie było; wystawiło się 5 największych polskich producentów rowerowych:
Warta zauważenia jest obecność firmy Mbike, która w zeszłym roku wystawiała się w Warszawie, a w Kielcach była nieobecna.
Podobnie jak w zeszłym roku zwiedzający mogli oglądać stoiska innych ważnych graczy na polskim rynku rowerowym:
Cieszy zdecydowanie większa obecność firm na tej dużej i ważnej imprezie handlowej, której przez lata w Polsce brakowało w branży rowerowej. Do kompletu brakuje już niewiele. Czekamy na pozostałe firmy, których obecność przypieczętuje Kielce, jako coroczne miejsce spotkania dla wszystkich związanych z branżą rowerową:
W tym roku - ze wzgledu na inny termin - imprezie nie towarzyszył Bike-Maraton, który w zeszłym roku przyciągnął całkiem sporą ilość zwiedzających. Mimo to właściciele firm zgodnie przyznawali, że pierwszego dnia było bardzo tłoczno. Gorzej było z drugim i trzecim dniem - organizator musi się zastanowić, jak zwiększyć w tych dniach frekwencję. Jednym z pomysłów jest na pewno przesunięcie terminu targów, tak aby zahaczały o weekend. Jak nas zapewniła Pani Joanna Marcjan - dyrektor targów, tak właśnie będzie w przyszłym roku.
Relacja z targów: