W Polsce nie ma obowiązku jazdy w kamizelkach odblaskowych na rowerze.
Wszystkie organizacje skupiające rowerzystów (działają w sieci Miasta Dla Rowerów) jednoznacznie wypowiadają się w tej kwestii i są przeciwko wprowadzaniu obowiązkowych kamizelek dla rowerzystów. Argumentów jest wiele - jednym z głównych jest fakt, że wg statystyk (SEWIK - System Ewidencji Wypadków i Kolizji) wypadki z udziałem rowerzystów zdarzają się przede wszystkim w dzień. Jedynie 12% takich zdarzeń ma miejsce w nocy ! Kolejnym jest fakt, że tych samych statystyk tylko 1% wypadków spowodowana jest przez brak oświetlenia.
Obowiązkowe kamizelki dla rowerzystów w innych krajach
Obowiązek noszenia przez rowerzystów kamizelek został wprowadzony w następujących krajach:
Fakt. Niby widoczność na drodze bezcenna. I jej osiągnięcie godne wszelkich starań. Ale opakowanie się w plastikowy kondom, który nie oddycha i nie przepuszcza powietrza, szczególnie latem, to dla mnie zbyt duże wyrzeczenie. Potem się taki delikwent gotuje żywcem i przestaje myśleć na drodze. Zupełnie jak w upalny dzień w samochodzie bez klimy... ;)
Oczywiście nie przeginajmy. Światła wystarczają. A wszystkie sportowe ciuchy na rower, choćby i buty, mają elementy odblaskowe. W dodatku są znacznie bardziej praktyczne. Nie chciałbym, żeby komuś strzeliło do łba obowiązkowe wprowadzenie kamizelek odblaskowych!
Światła to podstawa. Ale nawet one potrafią razić albo wkurzać, jeśli choćby raz mijaliście takiego pajaca który mocnym halogenem czy diodą miga z przodu, lub świeci po oczach. Tylko wyjechać z kopa...
Kamizelka na rowerze pozbawionym świateł jest ok. Ale to niezgodne z przepisami i jedyny moment w którym wyobrażam sobie jej zastosowanie, to całkowite wyczerpanie ogniw w lampach lub ich wylanie. Zdarza się to jednak rzadko. Podobnie jak naprawdę tragiczna pogoda, wtedy może...
Tylko kto wtedy jeździ? Tylko ja... ;)
2015-02-11 10:09 anonim | do wszechwiedzącego anonima
Taa, światła to podstawa po zmroku, ale istnieje cała masa debili jeżdżących bez nich, szczególnie po wsiach. Paru takich mało nie rozjechałem, brakło naprawdę niewiele. "Bo ja tu mam blisko" albo "ja tylko do kolegi na moment albo do sklepu". Durne tłumaczenie bezmózga.
2015-03-28 11:21 anonim | Obserwator
Rower to mój podstawowy środek poruszania się po centrum miasta, nawet zimą. Polecam Wszystkim jazdę w kamizelce. W przypadku gdy mamy na sobie plecak, najlepiej w kamizelkę "ubrać" plecak przed jego założeniem. To czy jeździmy w dzień czy w nocy nie ma znaczenia. Jeżeli kamizelka jest koloru żółtego (tylko takie polecam) to kierowcy kojarzą ją z patrolem policji drogowej i albo odruchowo zwalniają albo zwiększają koncentrację. W markecie kamizelka to kilkanaście złotych a w promocji kilka więc nie ma co oszczędzać.
2015-04-06 22:20 anonim | Zmiana prawna
Artykuł do poprawki. W 2015 zmieniono prawo że w Polsce po zmierzchu poza terenem zabudowanym trzeba nosić elementy odblaskowe.
2015-04-08 11:03 wm9898 | Odp.: Zmiana prawna
Czy ktoś zna tego prawnika http://www.herbet.com.pl/ ? Szukam dobrego adwokata, najlepiej z Lublina
2016-03-22 13:21 anonim | kkkalllllllll
Każdy rowerzysta i pieszy powinien mieć kamizelkę odblaskową. Zwłaszcza dzieci, które wracają pieszo lub rowerem do domu. Kamizelka odblaskowa to zaledwie kilka złotych. Polecam http://www.lubmar-odblaski.pl/ .
2016-11-27 13:03 anonim | Oświetlenie boczne
Ja ostatnio prawie wjechałem w rowerzyste na skrzyżowaniu. Wina jest po mojej stronie gdyż skręcałem na strzałce warunkowej. Ba rowerzysta miał nawet światła a ulica była w miarę oświetlona, co z tego jak jechałem z jego prawej, krajobraz po deszczu czarny ubiór plus kominiarka nawet czarny plecak i zauważyłem gościa w ostatniej chwili. Nie będę się wypowiadał o słuszności kamizelek jednak światełko na baterie z przodu i z tyłu to często za mało. Jak już się ktoś decyduje na jazdę bez tej kamizelki to powinien chociaż zadbać żeby nie ubierać się jak ninja. A jakbym w niego uderzył to byłyby pretensje przecież mam światło czemu mnie nie widziałeś.
2017-02-12 14:31 anonim | Kamzelka odblaskowa dla rowerzystów
Anonim - jesteś pewien że powinieneś jeździć samochodem? Jak sam napisałeś, miejsce było oświetlone, rower też miał wymagane oświetlenie, wykonywałeś manewr który wolno ci wykonać tylko po !upewnieniu się! że nie stwarzasz zagrożenia, a mimo tego o mało co nie spowodowałeś wypadku. Dla własnego spokoju, zrób badania psychotechniczne, bo może się okazać że po prostu za słabo w nocy widzisz, by móc bezpiecznie jeździć.
BTW: odblasków na kołach nie było? One są fabrycznie montowane chyba w każdym rowerze.
2017-03-17 23:41 anonim | Kamizelka ma jedną olbrzymią wadę.
Robiłem takie badania statystyczne - czy kamizelka zmniejsza ilość niebezpiecznych sytuacji, do jakich dochodzi w kilku wytypowanych punktach w obszarze miejskim po zmroku.
Nie zmniejsza.
Ściślej: niektórych sytuacji faktycznie zdarza się mniej ale powstają nowe, i tych jest dużo więcej.
Kamizelka powoduje, że kierowcy mają autentyczny problem z dostrzeżeniem sygnalizacji zamiaru skrętu ręką. Problem jest niezwykle niebezpieczny szczególnie przy jeździe ulicznej poza obszarem ulicznego oświetlenia lub nawet w takowym obszarze, gdy lampy oświetlają głównie liście drzew a nie jezdnie.
Jaskrawa kamizelka czasem zaopatrzona w elementy odblaskowe jest doskonale widoczna a ręka nie.
Kurtki odblaskowe byłyby rozwiązaniem.
Chcąc zweryfikować swoja tezę przerobiłem kamizelkę na dwa "zarękawki", które nakładałem na przedramiona (takie jakby rękawy od nadgarstka do łokcia ściągnięte gumką). Efekt był jednoznacznie dobry. Takie zarękawki doskonale poprawiają widoczność nawet gdy się nie zmienia kierunku jazdy a sygnalizacja zamiaru zmiany jest z nimi wyraźnie skuteczniejsza.