Spis treści: |
Sezon rowerowy 2014 rozpoczęty, więc wiele osób zastanawia się nad kupnem nowego roweru, bądź jego wymianą. Nasz poradnik adresujemy do osób, które chciałyby kupić rower górski (MTB) i dysponują kwotą 1500 zł.
Pamiętajmy, że nasze tytułowe 1500 zł to niezbyt duża suma i nie ma co się łudzić, że kupimy dobrej klasy nowy rower MTB. Ceny rowerów górskich w ogóle zaczynają się od 1000 zł - wszystko co możemy znaleźć poniżej tej ceny to tzw. "makrokesze", którymi nie powinniśmy sobie nawet zaprzątać głowy.
Dla wielu producentów rowerów markowych (Giant, Scott) 1.500 zł to dolna granica, od której "startują" ze swoją kolekcją. Za tą cenę możemy tak naprawdę kupić rower ATB, (All Terrain Bicycle) a nie MTB (Mountain Bicycle) - czyli rower do przejażdżek terenowych: w parku, lesie i w niezbyt wymagającym terenie. Niestety 1500 zł nie wystarczy nam jeszcze na rasową maszynę do ostrej jazdy np. po górskich singltrekach.
Pomimo, że tytuł artykułu brzmi "Jaki kupić rower MTB do 1500 zł" nie będziemy się sztywno trzymać tej ceny. Przyjmiemy granice tolerancji w wysokości 10%-15% co oznacza, że pod uwagę bierzemy rowery w cenie od ok 1300 zł do 1650 zł.
Uwaga! Aby porównanie było maksymalnie sprawiedliwe ceny rowerów są cenami sugerowanymi i katalogowymi producenta. Bardzo często przedstawione rowery są sprzedawane w niższych cenach! - szczególnie przez portale aukcyjne.
Czego możemy się spodziewać w rowerze za tysiąc pięćset złotych? Odpowiemy przekornie mówiąc czego nie możemy się spodziewać: hamulców tarczowych oraz tylnego zawieszenia. Dlaczego? Ponieważ nie jest możliwe obecnie skonstruowanie roweru w cenie 1.500 zł z tymi elementami, gdyż sam ten osprzęt w miarę przyzwoitej jakości kosztuje ponad połowę zakładanej kwoty. Z tego powodu w ogóle nie będziemy brali pod uwagę rowerów z pełną amortyzacją. Jeśli chodzi o hamulce tarczowe - dopuszczamy najtańsze markowe tarczówki mechaniczne, aczkolwiek ich nie polecając.
Nasz rower górski za 1500 zł powinien zatem posiadać następujące cechy:
W tej klasie cenowej praktycznie każdy liczący się producent rowerów oferuje przynajmniej jeden model. Pomiędzy marką roweru a jego wyposażeniem istnieje zależność - im lepiej pozycjonowana marka tym słabszy osprzęt będzie zamontowany. Wynika to z faktu, że "za markę się płaci".
Np w cenie 1.600 zł możemy kupić markowego Scotta Aspect 680. Natomiast nieco niżej pozycjonowany Kross Hexagon X3 o praktycznie identycznej specyfikacji osprzętu będzie nas kosztował już tylko 1.400 zł.
1. miejsce: Unibike Fusion GTS
2. miejsce: ex æquo:
Unibike Mission,
Kellys Viper 30,
Kross Hexagon X5,
Merida Matts 20-V,
Giant Revel 1.
3. miejsce: B-Twin Rockrider 5.3
Trzeba przyznać , że stawka była bardzo wyrównana - prawie wszystkie rowery miały identyczne specyfikacje - króluje niepodzielnie amortyzator Suntour XCT oraz osprzęt Tourney/Altus. Na tym tle jednak dosyć łatwo mogliśmy wyróżnić zwycięzcę porównania: został nim rower Unibike Fusion GTS z męską ramą i Unibike Fusion LDS z damską ramą w cenie 1650 zł. Oba modele wybiły się ponad konkurencję amortyzatorem Suntour XCM, osprzętem Acera/Alivio oraz samodzielnymi manetkami RapidFire Plus.
Drugie miejsce jest już znacznie szersze i wyróżniamy tu rowery:
Z tej grupy poza - znowu rowerem Unibike - wyróżniamy dodatkowo firmę Kellys z modelem Viper 30. Ta słowacka firma zapowiedziała już podczas targów Eurobike i Kielce Bike-Expo, że będzie miała na rok 2014 bardzo konkurencyjną ofertę. Faktycznie - sprawdziliśmy - jest w czym wybierać, a ceny są atrakcyjne.
Na trzecim miejscu "posadziliśmy" B-Twin Rockroder 5.3 - bardzo ciekawy model ze zdecydowanie wybijającym się ponad przeciętność widelcem Suntour XCR oraz napędem 2*9. Tylko te hamulce tarczowe.... Dlaczego.....?
Jeśli chodzi o drugą stronę skali najbardziej zawiedzeni jesteśmy rowerami Romet. Nasz polski producent na jesiennych targach pokazał bardzo ambitną kolekcję na rok 2014 obejmującą rowery z karbonowymi ramami oraz z pełnym zawieszeniem. Z drugiej strony znajdujemy w niej takie "kwiatki" jak Romet Rambler 4.0 za 1.600 zł z wolnobiegiem nakręcanym i mechanicznymi tarczowym hamulcami nieznanej chińskiej firmy Lanxi Jieke Sports. Za tą cenę możemy kupić rower praktycznie każdej firmy - w tym Giant, Kellys, czy Merida z kasetą nasadzaną. Chociaż udało nam się znaleźć jeden rower w identycznej cenie i z wolnobiegiem - jest nim Scott Aspect 680. Bez komentarza. W temacie hamulca tarczowego w Ramlerze 4.0 i 3.0 spuśćmy także zasłonę milczenia....
Na koniec jeszcze uwaga dla osób, które koniecznie chcę mieć hydrauliczne hamulce tarczowe. Niestety w cenie 1.500 zł się nie zmieścimy - za ten "luksus" musimy zapłacić co najmniej 1.850 zł (Unibike Fusion Disc) lub 1.750 zł (Giant Split 1)
Kobiety mają nieco mniejszy wybór modeli niż mężczyźni, ale co bardziej istotne dodatkowo przy tych samych specyfikacjach rowery damskie są nieco droższe od męskich.
1. miejsce: Unibike Fusion LDS - 1650 zł
2. miejsce: Unibike Move - 1300 zł
3. miejsce: ex æquo:
Merida Juliet 20-V - 1600 zł
Kross Lea F4 - 1600 zł
Podobnie jak w przypadku męskich modeli na czele stawki są bydgoskie Unibike - tutaj zgarnęły dwa pierwsze miejsca. Na trzecim stopniu posadziliśmy Meridę i Krossa, przy czym nieco lepszy z tych dwóch jest model Merida Juliet 20-V za sprawą blokady widelca.
Romety znowu odpadły za sprawą niezbyt atrakcyjnych cen oraz mechanicznych hamulców tarczowych - co prawda już tylko w przednim kole.
Jeśli komuś zależy na manetkach obrotowych (zamiast cynglowych) może wybrać jedyny rower w naszym zestawieniu z takim rodzajem sterowania - Kellys Vanity 10.
W drugiej części artykułu przedstawiamy zestawienie rowerów MTB do 1500 zł na rok 2014W dalszych częściach przedstawiamy naszą opinię na temat poszczególnych modeli: