Zespół napędowy wymaga smarowania. Powinniśmy to robić specjalnymi smarami przeznaczonymi do tego - czasy zwykłego oleju maszynowego już dawno minęły. Z kolei smarowanie (co się zdarza) olejami roślinnymi przynosi dokładnie odwrotny skutek do zamierzonego - tego typu oleje doskonale przyciągają piasek i brud.
Współczesne smary mają o wiele lepsze właściwości smarujące, penetrujące i są odporniejsze na przywieranie zanieczyszczeń. Warto zainwestować w olej do łańcucha - butelka kosztuje ok 30 zł, a dla potrafi starczyć nawet na cały rok jazdy - jeśli używamy roweru sporadycznie.
Należy pamiętać że smarujemy zawsze na wyczyszczony łańcuch. Możemy do tego użyć benzyny, lub środków typu WD-40. Łańcuch można czyścić za pomocą specjalnego narzędzia: "czyścidełka". Zakładamy to urządzenie na łańcuch poprzez obracanie korbą łańcuch przechodzi przez szczotki myjące, zanurzone w płynie do czyszczenia (np. benzyna)
Smar najlepiej dobierać odpowiednio do warunków w których jeździmy - suchych lub mokrych (deszcz). Większość producentów oferuje smary właśnie tych dwóch typów.
W Polsce chyba najpopularniejsza marka smarów jest Finish Line. Oferuje on od wielu lat swoje oleje oznaczając je kolorami: zielony do mokrych warunków, a czerwony do suchych.
Łańcuch smarujemy wpuszczać kroplę oliwy w zawias między kolejnymi ogniwami łańcucha. Smar po naoliwieniu powinien mieć czas na penetrację ogniw - najlepiej kilkanaście razy obrócić pedałami.