Test: Lampa przednia Mactronic Tripper BPM-600L

W dobie powszechnych telefonów komórkowych oraz innych elektronicznych gadżetów coraz większym problemem jest zasilanie tych urządzeń.  Producent oświetlenia rowerowego - Mactronic wychodząc naprzeciw oczekiwaniom takich użytkowników zaprezentował lamdpkę rowerową połączoną z bankiem energii.

Pomysł doskonały - w jednym urządzeniu mamy i lampkę na rower i dodatkowe awaryjne źródło energii do ładowania urządzeń zasilanych przez gniazdo micro USB.

Budowa

Lampka jest dosyć duża: ma 12 cm długości i 4,5 cm wysokości oraz szerokości. Z przodu znajduje się wykonana z przeźroczystego, bardzo twardego tworzywa głowica świecąca z charakterystycznymi bocznymi okienkami.

Na górnej części obudowy położone są dwa gumowane przyciski - jeden do włączania lampki, drugi do jej zapalania, przedzielone rzędem 4 diod informujących o stanie naładowania akumulatora. Z tyłu - za gumową zaślepką znajdziemy dwa gniazda:

• USB - do udostępniania energii innym urządzeniom
• USB micro - do ładowania lampki

Lampka posiada stopień ochrony IPX4 - co oznacza odporność przed "kroplami padającymi pod dowolnym kątem, ze wszystkich stron (deszcz)"

Po dostaniu się do środka obudowy widzimy akumulator 18650 oraz płytkę z układem sterowania. Akumulatora w prosty sposób wymienić się nie da, ale kto z lutownicy korzystać umie - poradzi sobie.

Obsługa

Z racji swojej podwójnej funkcji (bank energii i lampka) Trippera obsługuje się nieco inaczej niż klasyczną lampkę. Najpierw urządzenie trzeba włączyć (przycisk bliżej gniazda ładowania) - zapalają się wtedy diody informujące o stanie naładowania baterii. Dopiero po włączeniu jej możemy drugim przyciskiem uruchomić lampkę. Ten nieco bardziej skomplikowany sposób obsługi jest jej małą wadą - nam stale myliły się przyciski, szczególnie że po ciemku nie jest to takie proste aby je rozróżnić.

Do tego sposobu obsługi trzeba się nieco przyzwyczaić - nie jest on najprostszy bo wymaga dwóch kliknięć do zapalenia lampki. Teoretycznie można urządzenie mieć stale włączone - ale pewnie z czasem będzie się rozładowywał akumulator. Przyciski nie są zbyt wygodne - są ukryte pod gumą i trzeba je głęboko i mocno wcisnąć, aby zadziałały. W rękawiczkach będzie to trudne do wykonania. Jedyną zaletą tego faktu jest praktycznie brak możliwości przypadkowego włączenia się lampki np. w kieszeni, lub plecaku.

Cztery diody w górnej części korpusu świecą na niebiesko zbyt jasno po włączeniu lampki. W nocy nieco oślepiają użytkownika.

Lampka w przedniej części po bokach posiada okienka przez które wydostaje się część światła. Z jednej strony to dobry pomysł - znakomicie wzrasta widzialność rowerzysty z boku, ale z drugiej strony mogą one nieco oślepiać. Szczególnie wtedy gdy skręcamy i spojrzymy na kierownicę. Da się jednak do tego przyzwyczaić.

Wskaźnik poziomu baterii i ładowania - instrukcja obsługi

Pomiędzy przyciskami włączania lampki oraz diody znajdują się cztery diody wskazujące:

• podczas normalnej pracy: stan naładowania akumulatora
• podczas podłączenia do źródła zasilania: stan ładowania

Normalna praca lampy

Podczas pracy lampki diody wskaźnika poziomu baterii informuje o stanie naładowania akumulatorów:

• cztery niebieskie diody zapalone - akumulator naładowany w 100%
• trzy niebieskie diody zapalone - akumulator częściowo rozładowany
• dwie niebieskie diody zapalone - akumulator częściowo rozładowany
• jedna niebieska diody zapalona - akumulator mocno rozładowany

Ładowanie lampy

Po podłączeniu do zasilania zapala się czerwona jedna dioda (bliżej gniazda USB). Aby mieć informacje o stanie naładowania lampkę należy włączyć włącznikiem głównym. Od teraz diody informują o stanie naładowania akumulatora:

(numer oznacza kolejno diody 1- pierwsza, 2-druga, 3-trzecia, 4-czwarta - licząc od gniazda USB)

• 1-czerwona - akumulator rozładowany zupełnie
• 1-czerwona, 2-niebieska - akumulator częściowo naładowany
• 1-czerwona, 2-niebieska, 3-niebieska - akumulator częściowo naładowany
• 1-czerwona, 2-niebieska, 3-niebieska, 4-niebieska - akumulator prawie naładowany
• 1-niebieska, 2-niebieska, 3-niebieska, 4-niebieska - akumulator naładowany w 100%

Zasilanie

Ładowanie lampki następuje po podłączeniu jej przez dołączony kabel mikroUSB (to samo co stosowane obecnie w większości telefonów komórkowych) do portu w komputerze. Aby móc ją ładować z gniazdka elektrycznego (220 V) musimy we własnym zakresie kupić ładowarkę/przejściówkę: USB-220V (koszt ok 7-10 zł).

Pełne naładowanie lampki zabiera 6 godzin

Mocowanie

Lampka jest mocowana do kierownicy prostą obejmą wykonaną z tworzywa sztucznego. Aby ją założyć na rower trzeba wykręcić w całości śrubę, założyć obejmę na kierownicę i z powrotem wkręcić śrubę. Nie potrzebujemy do tego żadnych narzędzi - śruba posiada wygodny uchwyt do jej obsługi. W podobny sposób jednak łatwo może niepowołana osoba zdjąć obejmę z roweru, gdy ją zostawimy w publicznym miejscu. Na szczęście można się przed tym zabezpieczyć wymieniając dostarczona śrubę na zwykłą - do montażu której jest potrzebny śrubokręt. Wtedy obejma w miarę bezpiecznie może być przez cały czas zamontowana na rowerze.

Uchwyt w górnej części posiada "sanki" do których wsuwamy główny korpus lampki. Niestety jest on nieco rachityczny. W stosunku do uchwytu lampki Mactronic Bike Pro Noise 500 ten zastosowany w Tripperze jest zdecydowanie gorszej jakości. Szyna ma możliwość obrotu prawo-lewo w zakresie ok ±30°. Opór tej regulacji możemy dostosować za pomocą małej śruby w obejmie.

Lampkę do obejmy mocujemy przez wsunięcie jej do sanek, aż do momentu zablokowania się zapadek. Zdjęcie jej wymaga użycia nieco siły. Zdecydowanie lepiej tą czyność wykonuje się w Bike Pro Noise 500

Świecimy

• 100% mocy - 500 lumenów
• około 50% mocy
• około 25% mocy
• tryb migający

Podajemy wartości około - bo niestety producent nie podaje jaką moc ma dioda na poszczególnych trybach świecenia (poza najmocniejszym). Tryby przełączamy włącznikiem lampy i działają one w pętli. Niestety lampka nie posiada pamięci trybu - więc zawsze włącza się w trybie najjaśniejszym. Jeśli lubimy korzystać tylko z trybu najmniejszej jasności, to po każdym włączeniu musimy jeszcze dwa razy przeklikać.

Już od momentu pierwszego włączenia Trippera spodobał nam się rozkład wiązki światła, który został uzyskany dzięki zastosowaniu lustra. Dioda nie jest skierowana bezpośrednio do przodu, ale została umiejscowiona w górnej części reflektora. Światło wychodzące na zewnątrz jest formowane odbijając się od specjalnie ukształtowanego lustra, dzięki czemu uzyskuje się kształt wiązki zaprojektowany przez producenta.

Tripper świetnie oświetla obszar tuż przed przednim kołem. jednocześnie zapewniając dobrą widoczność kilkadziesiąt metrów do przodu. Byliśmy jednak nieco zawiedzeni szerokością  wiązki i jej mocą. Trippera porównywaliśmy z Mactronic Bike Pro Noise 500 o identycznej mocy światła i Tripper przegrał ten pojedynek. Zarówno w kategorii moc jak i szerokość oświetlanego terenu. To dziwne, bo byliśmy pewni, że będzie odwrotnie. Przecież Bike Pro Noise nie posiada specjalnego lustra - po prostu centralnie umieszczona dioda dająca okrągłą wiązkę skupioną w środku. W praktyce jednak sprawdza się znakomicie. Być może Tripper nie osiąga deklarowanych 500 lm?

Mactronic Tripper BPM-600L tryb najmocniejszy - 500 lumenów	Mactronic Shout BPM 200L tryb najmocniejszy 200 lumenów	Mactronic BikePro Noise 500 tryb najmocniejszy - 500 lumenów

Uwaga! powyższe zdjęcia maja charakter tylko porównawczy - nie oddają jak jasno świeci lampa - patrz niżej.

Moc lampy Mactronic Tripper - to zdjęcie oddaje najbardziej jasność świecenia lampy w terenie.

Jednak jest coś w czym Tripper bije na głowę Bike Pro 500 i inne podobne lampki z centralnie umieszczoną diodą. Dzięki zastosowaniu specjalnie ukształtowanego lustra nowa lampka nie oślepia jadących z naprzeciwka rowerzystów oraz innych kierowców. Każdy kto próbował jeździć z włączoną w trybie najjaśniejszym Bike Pro 500 wie, że to spory problem. Co z tego że mamy dużą moc światła, skoro nie możemy jej wykorzystać - skierowanie lampki dokładnie na wprost wzbudza protesty, a nawet groźby innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że 500 lm to potężna moc - porównywalna ze światłami samochodu. W Mactronic Tripper tego problemu nie ma - lampka oświetlając prawidłowo drogę nikogo nie oślepia.

Bank energii

Dodatkowa funkcją lampki jest możliwość skorzystania ze zgromadzonej w akumulatorze energii i zasilenia nią np. naszego telefonu komórkowego. Wbudowany akumulator ma 2500 mAh i za jego pomocą  możemy naładować urządzenia zasilane przez gniazdo mikroUSB.

Za pomocą Trippera udało nam się naładować telefon Samsung Galaxy S2 (akumulator 1800 mAh) z poziomu 0% do 60%.

Podsumowanie

Lampka Mactronic Tripper jest bardzo ciekawym rozwiązaniem - według nas - wyznaczającym nowy kierunek w dziedzinie oświetlenia rowerowego. Duża moc połączona z możliwością używania lampki jako banku energii oraz uformowana wiązka świetlna to właściwy kierunek rozwoju. Spora moc oraz brak problemu oślepiania innych użytkowników drogi sprawiają, że lampka sprawdzi się w ruchu miejskim.

Zalety

• uniwersalność rozwiązania
• solidna obudowa
• kształt wiązki
• bardzo dobre oświetlenie terenu tuż przed rowerem
• brak problemu oślepiania użytkowników drogi z naprzeciwka

Wady

• oślepiające boczne światełko
• trudna obsługa włączników
• zbyt jasne diody informujące o stanie baterii
• nieco zbyt wąska wiązka światła
• brak pamięci ostatnio używanego trybu
  
  

Deklarowany czas pracy

 Specyfikacja