Lexicon do rowerów lekkich nie należy. Ciężar ok. 20 kg - to dla jednych duży minus, dla innych wyznacznik stabilności. Przekładnie planetarne, amortyzator, dynamo w piaście, blokada na koło - wszystkie te elementy zwiększają wagę. Przyznać trzeba jednak, że podczas jazdy nie odczuwa się tego - rower sunie gładko i statycznie, a z rozpędzeniem tej masy nie ma najmniejszego problemu. Pomaga w tym bardzo płynnie pracująca przekładnia z biegami planetarnymi Nexus 8 Premium.
Zamkniętą konstrukcją są także hamulce - w obu kołach rolkowe, zapewniające płynne hamowanie, niezależnie od pogody. Osobiście nie jestem jednak ich fanem, z dwóch powodów: 1) działają trochę jak ABS w samochodach - doskonale wpływają na płynność hamowania, lecz w sytuacjach ekstremalnych ciężko jest nimi zablokować koło, 2) silniejsze hamowanie wymaga przyłożenia większej siły na klamkę, niż w przypadku np. V-breaków. Do tego dochodzą problemy z serwisowaniem tego rodzaju hamulców - raczej nie robi się tego samodzielnie. Niemniej, w codziennej jeździe sprawdzają się bardzo dobrze.
Jazda na Sparcie Lexicon daje dużą przyjemność - zadbano tu bowiem o komfort kierującego. Przednie koło posiada stylowy amortyzator (wewnątrz którego prowadzona jest linka do hamulca). Pamiętać trzeba jednak, że amortyzator z przodu to broń, która ma dwa ostrza: tłumiąc drgania usypia czujność kierującego, co może odbić się mocno na jego siedzeniu (i kręgosłupie), gdy zapomni podnieść swój ciężar z siodełka podczas przejeżdżania tylnego koła po wykrocie.
Pod siedzeniem mamy żelowe siodło Selle Royale, mocowane do sztycy niestety dość zawodnym jarzmem. Także amortyzator na sztycy podsiodłewej jest prostego typu. Zapewnia on względny komfort na wybojach, lecz jednocześnie podatny jest na skręcanie się siodełka w poziomie. Szkoda, że w tej klasie roweru nie znalazła się sztyca z amortyzatorem pantografowym.
Komfort oraz zdecydowane poczucie stabilności i panowania nad tym "krążownikiem ścieżek" gwarantuje natomiast szeroka kierownica (która w niektórych sytuacjach miejskiej jazdy np. podczas mijania aut stojących w korku, może być jednak utrapieniem). Jest ona wyposażona jest w rewelacyjne, ergonomiczne uchwyty, które dają wypocząć nadgarstkom oraz poczucie pełniejszej kontroli nad ruchami pojazdu. "Rączki" mocowane są klinem w kierownicy, co zapobiega przekręcaniu się ich podczas jazdy.
Układ kierowniczy kryje najciekawszą cechę Sparty - system nastawiania kierownicy. Ten nowatorski mechanizm pozwala na pełną regulację pochylenia i wysokości kierownicy bez użycia jakichkolwiek narzędzi - wystarczy uwolnić specjalny zacisk (można to robić nawet podczas jazdy!). Ma to też swoją słabą stronę - w sytuacjach ekstremalnych system regulacji może puszczać. Przydarzyło mi się to, gdy miałem ostre hamowanie przed pieszym na ścieżce - kierownica zmieniła swoje położenie (choć nie poluzowała się zupełnie).
Najdelikatniejszym elementem całej konstrukcji roweru jest osłona na łańcuch - w razie zniszczenia jest trudnym do nabycia i drogim elementem. Muszę jednak przyznać, że jestem pod wrażeniem tej konstrukcji - pozwala ona na naprawdę szybki (bez użycia narzędzi!) demontaż i dostęp do łańcucha oraz zębatek. Plastikowa obudowa zasłania nie tylko łańcuch, ale także tylną oś i przerzutkę. W Sparcie zastosowano ponadto osłonę, którą jest częściowo przeźroczysta - widać przez nią łańcuch. Choć nie doszedłem, czy posiada to wartość utylitarną, czy szpanerską.
Z ciekawostek: aluminiowa rama roweru (o zmiennym przekroju) ukrywa w dolnej rurze pancerze linek hamulca i przerzutki, a koła (28 cali) są nietypowo zaszprychowne (9x4).
Sparta jest wyposażona w blokadę na tylne koło - tzw. podkowę - standardowe zabezpieczenie każdego holenderskiego roweru. Jest to model AXA Defender RL najlepszy z możliwych, posiadający wbudowany chip i "wejście" na doczepienie stalowej linki (chroniącej przed zabraniem roweru pod pachę). Blokada została zamontowana tu w dość nietypowy sposób. We wszystkich rowerach, jakie widziałem, montuje się to wewnątrz trójkąta ramy, tak, że otwór na kluczyk jest po lewej stronie roweru. W Sparcie natomiast blokada zamontowana jest odwrotnie. Ulokowanie blokady na zewnątrz trójkąta ramy przysporzyło mi także trudność: gdy zamontowałem sakwy (miejskie), zasłoniłem sobie nimi dostęp do zamka.
W spore zakłopotanie wpędziło mnie odkrycie, że ten holenderski rower nie jest fabrycznie przystosowany do typowo holenderskiego stylu jazdy - z pasażerem na bagażniku. Bagażnik ma bowiem, jak zastrzega wygrawerowany napis, nośność max 25 kg. Można to potraktować jako niedociągnięcie, bo więcej ważą choćby porządnie obładowane sakwy. Bagażnik jest naturalnie wyposażony w elastyczne gumy (typowo holenderski gadżet), natomiast sama konstrukcja jest dobrze przystosowana do montażu sakw "miejskich" - zapewnia bowiem odchylenie toreb od kół. Niestety, posiadacze sakw turystycznych Crosso będą mieli problem z zaczepem na hak od dołu.
Mało istotnym, choć jednak niedociągnięciem jest brak otworów w ramie na przykręcenie koszyczka na bidon. Nie miałbym takiej uszczypliwej uwagi, gdyby nie napis na ramie: Sport Line. Inne drobne mankamenty to: zbyt głęboko schowana śruba mocująca wspornik kierownicy (typowy imbus wygięty w "L" nie sięga tutaj), a także dzwonek, który nie dzwoni podczas deszczu.
Oświetlenie w rowerze zasilane jest dynamem w piaście (3W) oraz bateriami. Przednia lampka (LED, z czujnikiem zmierzchu i funkcją podtrzymania światła na postoju) posiada mocno ograniczony zakres regulacji - zwłaszcza góra-dół. Jest to na tyle istotnym mankamentem, że przy większych prędkościach po zmroku nie czułem się bezpiecznie z promieniem światła padającym jedynie kilka metrów przed moim kołem. Tylna lampka zasilana bateriami uruchamiana jest czujnikiem ruchu oraz natężenia światła. To bardzo wygodne rozwiązanie - wjeżdżając na przykład w tunel, lampka samoczynnie się włącza. Także czekając na światłach mamy pewność, że jesteśmy oświetleni z tyłu.
Oczywistym dla każdego, kto grzebie sam przy rowerze, mniej zrozumiałym dla tych, którzy oddają rower do warsztatu, gdy trzeba nasmarować łańcuch, jest fakt, że przy tej klasie rowerów ciężko jest o części zamienne. Banał, ale dotarło to do mnie, gdy na schodach domu znalazłem dziwny, metalowy kształt. Z wrodzonego zbieractwa schowałem go do kieszeni. Jak się wkrótce okazało, uratowało mnie to przed sporymi kłopotami - była to bowiem część od Sparty, służąca do naciągania łańcucha.
Cena roweru - powyżej 3000 zł - jak na polskie warunki jest dużym wyzwaniem, bo za te pieniądze można już kupić auto. Odbija się to oczywiście na sposobie użytkowania - mało kto będzie skłonny zostawiać (przypięty) rower na dłużej. Najlepsze zapięcia nie uchronią przed zwykłym wandalizmem. A kupujący takie cacko zapewne może sobie pozwolić na osobny rower do poruszania się w miejskiej dżungli. Nawet w mitycznej Holandii rowery tej klasy częściej używane są na prowincji, niż w dużych miastach.
Na koniec oddajmy głos dystrybutorowi:
Lexicion to wyselekcjonowane modele, sprzedawane tylko przez wybranych przedstawicieli Sparty w Holandii i w Niemczech. Polska również znalazła się w tym zaszczytnym gronie dlatego też mamy mozliwość zaoferowania ich Państwu w naszym sklepie. Na uwagę zasługuje najnowszy model piasty Shimano Nexus 8 PREMIUM, która daje nieco mniejszy opór niż standardowa piasta Nexusa. Zarówno Neo jak i Lexicion są rowerami w pełni amortyzowanymi. Posiadają także ledowe oświetlenie z czujnikami zmierzchu oraz SAFE STOP czyli system podtrzymujący światło na postoju. Rowery te charakteryzują się również bardzo eleganckimi kolorami. Ponadto, jak przystało na rowery tej klasy-każdy z nich jest niezwykle komfortowy oraz bezpieczny.
Rama | Aluminiowa (wielkość: 53, 57, 61, 65 cm) |
Widelec / Amortyzator | Amortyzowany |
Przerzutka tył | brak |
Przerzutka przód | W tylnej piaście Shimano Nexus 8 PREMIUM |
Hamulce | Rolkowy Shimano Inter-M |
Korba | Sparta |
Ilość przełożeń | 8 |
Obręcze | Obręcze::aluminiowe, stożkowe ze szprychami w układzie 9 x 4 |
Opony | Schwalbe, zwkładką anty-przebiciową |
Siodełko | Selle Royal |
Kierownica | Regulowany w każdej płaszczyźnie - bez użycia narzędzi |
Sztyca podsiodłowa | Amortyzowanay |
Zabezpieczenie przeciwkradzieżowe | Axa Defender - z możliwościa dołączenia dodatkowego łańcucha |
Oświetlenie | Ledowa z przełącznikiem ON/OFF/AUTO (z czujnikiem zmierzchu) + przytrzymanie świata. Zasilane dynamem w piaście |
Waga | ok 20 kg |
Cena | ok 3100 zł |
Radek Lesisz
2009'listopad